wtorek, 4 listopada 2014

Tilda

    Pol roku temu, wpadam na zdjęcie Tildy w internecie. Tak naprawdę szukałam aniołków. Chciałam zrobić sobie aniołka (Aniu zainspirował mnie twój aniołek).
Ale od pierwszego wejrzenia zakochałam się w Tildach.
Któregoś dnia postanowiłam spróbować zmierzyć się z tym wyzwaniem.  Moja pierwsza Tilda wyszła tak. 


Wiec postanowiłam iść za ciosem i dziś mam już dwie .




Ocenę zostawiam Wam 

Wiem ze jest jeszcze dużo szczegółów nad którymi muszę popracować .Ale mam nadziejcie ze każda następna będzie coraz lepsza.
Najważniejsze jednak ze mojej córce się podobają, mojemu mężowi tez ;-). A moja przyjaciółka powiedziała ze się w nich zakochała. I to jest dla mnie najwyższa ocena. 

Mam nadzieje ze Was tez zaraziłam  miłością do Tildy.



5 komentarzy:

  1. Aguś nie wiem o jakich niedociągnięciach mówisz. Dla mnie są mega profesjonalne. Nie mogę się doczekać kiedy jedna z takich lal będzie siedziała w moim pokoju :) A są grube Tildy?? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę pogrzeb w ustawieniach bloga i wyrzuć weryfikację obrazkową komentarzy. Będzie nam (komentującym) łatwiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aneczko !!! Sa grube? Wolisz gruba?
    Ustawienia chyba juz zmienilam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tą grubością tak tylko się nabijam :)
    I dziękuję za zlikwidowanie weryfikacji :*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...